Szkolenia Flash to przeżytek – czas na technologię HTML5
Kilkanaście lat temu – kiedy zaczynaliśmy tworzyć e-learning – nie wyobrażaliśmy sobie pracy bez technologii Flash. Grono programistów siedziało i klepało kolejne frameworki, które ułatwiały nam przelewanie na ekran tego, co powstało w głowach scenarzystek.
Ciągle dopracowywane narzędzie pozwalało na projektowanie coraz to bardziej zaawansowanych rozwiązań. Rozbudowane ścieżki decyzyjne czy zaawansowane interakcje i psychotesty nie miały przed nami tajemnic. Animowane postacie filmowe czy bajkowi bohaterowie w roli przewodników po szkoleniu? Chleb powszedni!
Z biegiem lat zmieniały się trendy e-learningowe, a wraz z nimi technologie. Pojawiły się szkolenia na urządzenia mobilne, modne stało się także odwzorowanie w szkoleniu rzeczywistych sytuacji. Słowem, nie ma miejsca na księżniczki!
Wielolekcyjne szkolenia zwolniły miejsce mikrolearningowi – z krótkich form tworzymy teraz strategie e-learningowe.
Jak upadał Flash?
Poza zmianą metodyki szkoleń przyszedł również czas na zmianę technologii. Zaczęło się od 2010 roku, kiedy Steve Jobs poinformował, że Flash nie będzie obsługiwany przez urządzenia Apple. W 2011 roku Disney zainwestował 10 mln dolarów w startup tworzący gry w HTML5. W tym samym roku YouTube zaczął stosować HTML5 zamiast Flasha. W 2015 na jaw wyszła sprawa firmy Hacking Team, która zajmowała się tworzeniem złośliwego oprogramowania używanego m.in. przez Centralne Biuro Antykorupcyjne – wykorzystywała luki w zabezpieczeniach Flasha. Wtedy właśnie szef bezpieczeństwa Facebooka, Alex Stamos, wyszedł z pomysłem podania daty końcowej wsparcia dla tej technologii. Również w tym roku Mozilla domyślnie zablokowała wszystkie wersje Flasha. W 2017 z owej technologii zrezygnował Chrome, a w ślad za nim poszły inne przeglądarki. Na rok 2020 planowany jest koniec Adobe Flash.
Szkolenia Flash – co było nie tak?
Przede wszystkim chodzi o brak bezpieczeństwa. Technologia Flash miała wiele poważnych luk, co narażało użytkowników na niebezpieczne ataki i inwigilacje. Powstawały firmy, które zajmowały się wyszukiwaniem tych dziur i sprzedawaniem informacji rządom różnych krajów. Oczywiście jest to działanie nielegalne, ale będące idealnym źródłem inwigilacji.
Dodatkowo problematyczne jest większe zapotrzebowanie na moc obliczeniową i zasoby systemowe. W praktyce zwiększa to zużycie baterii, przez co skraca czas pracy urządzeń mobilnych.
Co więcej, szkolenia flashowe nie są responsywne i nie obsługują funkcji dotykowych na urządzeniach mobilnych. Ciągła aktualizacja wtyczek również była kłopotliwa dla użytkowników.
Uruchomienie szkoleń Flash już teraz wymaga ręcznego włączania wtyczek w większości środowisk. Od końca roku 2020 będzie ono wymagało korzystania ze starszych wersji przeglądarek lub pracy programistycznej. W innym wypadku szkolenia przestaną po prostu działać.
Szkolenia HTML5 vs. Flash
Najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest przepisanie (konwersja) szkoleń do HTML5. Dzięki temu unikniesz frustrujących i zapewne kosztownych prac programistycznych, które są konieczne do uruchomienia szkoleń flashowych.
Co wyróżnia HTML5 na tle technologii Flash? Przede wszystkim:
- responsywność i skalowalność – umożliwia obsługę opcji dotykowych oraz korzystanie ze szkoleń na urządzeniach mobilnych (czyli w dowolnym miejscu i o każdym czasie);
- bezpieczeństwo – do uruchomienia wystarczy sama przeglądarka! Nie ma potrzeby instalowania wtyczek, które były niezbędne do działania szkoleń flashowych.
Przepisanie/konwersja szkoleń Flash na HTML5
Jeżeli posiadasz bibliotekę szkoleń flashowych w swojej firmie, a ich treści są dla Ciebie istotne, odezwij się do nas!
Przygotujemy darmową wycenę i pomożemy Ci przekonwertować szkolenie z technologii Flash na technologię HTML5. Przy okazji możesz je odświeżyć; zaktualizować merytorykę, zrezygnować z gadających postaci, czyli po prostu dostosować je do aktualnych trendów!