Wszystko wskazuje na to, że te czasy mamy już za sobą. Zasmakowaliśmy pracy zdalnej, poczuliśmy ją na własnej skórze i, nawet jeżeli przekonaliśmy się, że ma ona również swoje wady, to i tak nie chcemy z niej rezygnować. Mamy różne potrzeby i preferencje, ale tym, co nas łączy, jest dążenie do wykonywania pracy w jak najbardziej dla nas komfortowych warunkach. Z powodu panującej epidemii przez ostatni rok najbezpieczniejszą opcją była wyłączna praca zdalna, ale czas zastanowić się, co dalej.

Zanim pracodawcy dadzą nam do podpisu nowe umowy o pracę, uwzględniające zmienione warunki pracy, powinni zastanowić się nad tym, jaki model sprawdzi się u nich w firmie. W artykule skoncentrujemy się na modelu pracy hybrydowej, który jest szczególnie atrakcyjny z perspektywy pracowników i jest przez nich najchętniej wybierany. To rozwiązanie pośrednie, łączące znany nam od setek lat tryb pracy stacjonarnej z pracą zdalną, w której, szczególnie w Polsce, dopiero zaczynamy zdobywać pierwsze doświadczenia.

Praca w modelu hybrydowym dopuszcza różne konfiguracje. Najważniejszym pytaniem, na które należy sobie odpowiedzieć, jest to, ile czasu tygodniowo lub miesięcznie chcielibyśmy/możemy przeznaczyć na pracę w biurze i ile na pracę w domu. Wyznaczenie proporcji jest kluczowe, aby określić wyzwania, z jakimi będzie się mierzyć zarządzający czy dział HR. W tym obszarze są trzy możliwości, które uwzględniają różne typy pracowników i ich preferencje: stały podział zespołów, rotacja i dowolność. Poniżej przedstawiamy charakterystykę każdego z nich.

Rodzaje pracy hybrydowej

Stały podział zespołów
Jedną grupę stanowią firmy, w których funkcjonuje stały podział zespołów pracujących zdalnie i stacjonarnie, czyli pracownicy mają wybór, który tryb bardziej im odpowiada i w związku z tym, do którego zespołu chcą należeć. Decydując się na tryb stacjonarny, mają możliwość okazjonalnej pracy zdalnej. Tym rozwiązaniem są zainteresowane przede wszystkim osoby, które nie mają warunków do pracy w domu lub po prostu nie wyobrażają sobie pracy zdalnej na dłuższą metę. Wykonując swoje obowiązki zawodowe w biurze, są najbardziej zmotywowani i efektywni. Praca on-line jest dla nich atrakcyjna tylko od czasu do czasu, np. gdy mają gorsze samopoczucie i nie chce im się wychodzić z domu lub muszą zaopiekować się chorym dzieckiem.

System rotacyjny
W drugiej grupie znajdują się pracodawcy i pracownicy, którzy korzystają z systemu rotacyjnego. To oznacza, że członkowie zespołu połączeni w grupach na przemian pracują z biura i z domu, np. tydzień pracy zdalnej, a potem tydzień pracy stacjonarnej. Co ważne, wymiany następują regularnie, firma ma z góry ustalony harmonogram pracy poszczególnych grup w trybie home office i w biurze. To rozwiązanie jest szczególnie atrakcyjne z perspektywy pracodawców, ponieważ zmniejsza zapotrzebowanie na przestrzeń biurową, która ma tutaj za zadanie pomieścić dwa razy mniejszą liczbę pracowników niż w rzeczywistości jest zatrudniona. Pracownicy z kolei cieszą się, że oszczędzają czas i pieniądze na dojazdach do biura.

Dowolność
Dowolność to słowo opisujące trzeci rodzaj pracy w modelu hybrydowym. Zakłada, że pracownicy przez większość czasu pracują zdalnie, natomiast w każdej chwili mogą skorzystać z otwartego biura. Nieograniczony dostęp do biura daje poczucie komfortu, które jest potrzebne pracownikom w awaryjnych sytuacjach, np. w przypadku braku połączenia internetowego w domu lub w czasie innych awarii. Pozwala również na organizowanie spotkań wewnętrznych czy zewnętrznych. To rozwiązanie najbardziej nastawione na pracowników, uwzględniające różne potrzeby i możliwości zatrudnionych, zapewniające im dużą swobodę i wyzwalające pokłady kreatywności.

Korzyści modelu hybrydowego

Praca zdalna, będąca częścią modelu hybrydowego, ma niewątpliwe zalety, do których należą wspomniane wyżej: oszczędność czasu i kosztów, efektywniejsze wykorzystanie czasu pracy czy poczucie większego zadowolenia i satysfakcji. Wśród nieoczywistych korzyści można wskazać lepsze wyczucie rynku i większe dopasowanie do klienta. Oznacza to, że osoby pracujące w modelu hybrydowym, zamiast siedzieć zamknięte przez 8 godzin w biurze, nie mając dostępu do świata na zewnątrz, są wolne w poruszaniu się między różnymi miejscami pracy oraz bardziej dostępne dla swoich klientów, z którymi chętniej spotykają się „po drodze”. Wiele spotkań w różnych miejscach oraz sam fakt częstej zmiany okoliczności powoduje, że pracownicy mają więcej pomysłów i proponują niestandardowe rozwiązania, co zresztą nie jest niczym zaskakującym zwłaszcza w przypadku umysłów kreatywnych.

Bliższe relacje z klientami to jedno, a zaangażowanie i motywacja pracowników to drugie. Osoby pracujące w trybie mieszanym są nastawione na realizację celów, gdyż wiedzą, że w dużej mierze sami odpowiadają za swój sukces. Muszą być bardziej odpowiedzialni i zorganizowani. Z perspektywy pracodawcy ma to same zalety, gdy pracownikowi zależy na pracy, nawet kiedy nikt go stale nie kontroluje. Przy zmniejszonej eksploatacji pomieszczeń biurowych, ale jednak z opcją okazjonalnych spotkań face to face ze współpracownikami, można osiągnąć większe rezultaty. Trzeba tylko pamiętać o dobraniu pracownikowi odpowiednich proporcji pracy zdalnej i biurowej, tak aby wspierać jego działania, a nie je ograniczać.

Firmy argumentują, że dzięki modelowi hybrydowemu mogą zatrudniać więcej osób i lepszych specjalistów, ponieważ nie są ograniczeni liczbą stanowisk pracy w biurze. Powierzchnia lokalu biurowego schodzi na dalszy plan, gdy większości zatrudnionych można zlecić pracę w domu. Im ktoś jest większym specjalistą, tym bardziej ceni sobie swój czas i stara się pracować tak, jak mu wygodnie, często łącząc ze sobą różne aktywności.

Podsumowanie

Model „pracy przyszłości”, jak zwykło się nazywać hybrydę, nie jest wolny od wad, ale tym, co zadecyduje o jego „być albo nie być” jest przede wszystkim zmiana postaw i oczekiwań ze strony zarówno pracodawców, jak i pracowników. Jedni będą pracować zdalnie przez cały czas, inni wymiennie np. przez pół miesiąca, jeszcze inni będą unikali pracy z domu, korzystając z niej tylko sporadycznie, ale wszyscy będą musieli zaakceptować fakt, że jedyny obowiązujący model pracy stacjonarnej nigdy już nie wróci.

Akceptacja tego stanu rzeczy łączy się z wypracowaniem nowego podejścia, które polega na wzajemnym szacunku, elastyczności i innowacyjnym sposobie zarządzania. Pracownik zdalny jest tak samo ważny jak pracownik stacjonarny i ma takie same prawa. Praca w trybie on-line nie musi być ograniczona ściśle czasowo, powierzchniowo czy geograficznie, co pozwala na lepsze wykorzystanie potencjału tkwiącego w pracownikach. Zarządzanie zespołem rozproszonym wymaga większego zaufania wobec zatrudnionych i postawienia na system zadaniowy, gdzie liczą się przede wszystkim efekty pracy.

Wybór odpowiedniej konfiguracji modelu hybrydowego, czyli ustalenie zakresu pracy z biura i poza nim należy pozostawić w pierwszej kolejności pracodawcy, który sam najlepiej wie, co sprawdzi się u niego w firmie. Pewne znaczenie może mieć tutaj branża czy rodzaj obowiązków na danych stanowiskach, jak również możliwości lokalowo-techniczne. Należy jednak pamiętać, że dopiero w pocovidowej nowej rzeczywistości pracownik odkryje pełne zalety trybu home office, ponieważ będzie mógł pracować z każdego miejsca na Ziemi. W związku z tym będzie szukał na rynku pracy tych ofert, które pomogą mu zachować work-life balance i dzięki temu praca nie będzie przykrym obowiązkiem.

Udostępnij ten artykuł