Przedszkola niby otwarte, ale większość z nas boi się posyłać do nich jeszcze swoje dzieci. W tramwajach i autobusach patrzymy na siebie nieufnie, nerwowo reagujemy na kaszlnięcia współpasażerów. Próbujemy ustosunkować się do wiadomości, że „wszystko jest pod kontrolą”, ale „epidemia się nie kończy”; „czas wracać do nowej normalności”, ale „jeszcze długo nie będzie normalnie”. Nagle sami musimy podejmować pewne decyzje i mierzyć się ze związanym z nimi ryzykiem: czy mogę iść do fryzjera, skoro już otwarty? Czy wybrać się na zakupy do galerii? Czy myśleć o wakacjach? Co z planowanym weselem?

Lęk nie minął, towarzyszy nam w mniejszym lub większym stopniu cały czas. Badanie przeprowadzone na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor wskazuje, że 34% badanych boi się w obecnej sytuacji wyłącznie o swoje zdrowie, zaś 45% – tak samo o zdrowie, jak i o finanse. Co dziesiąty z nas martwi się tylko swoją sytuacją finansową. Jak radzić sobie z lękiem, który nam dzisiaj towarzyszy?

Lęk do oswojenia

Lęk jest jedną z podstawowych ludzkich emocji. Pojawia się w sytuacji zagrożenia i pomaga nam odpowiednio zareagować: uciekać lub walczyć. Lęk przed pandemią powoduje, że mniej wychodzimy z domu i przestrzegamy zaleceń dotyczących izolacji, co może wyjść nam na dobre. Co jednak robić, gdy zaczyna on utrudniać nam funkcjonowanie? Gdy nasza subiektywna ocena sytuacji deformuje jej prawdziwy obraz? Warto zrozumieć, w jaki sposób emocje wpływają na nasze zachowanie i nauczyć się przejmować nad nimi chociaż częściową kontrolę.

Oswojenie lęku jest możliwe, choćby poprzez zmianę sposobu myślenia o danej sytuacji. Kiedy uda się to osiągnąć, jesteśmy w stanie skupić się na realistycznym prawdopodobieństwie różnych następstw i na możliwościach rozwiązania problemów, które z nich wynikają. Wtedy lęk spadnie do minimum.

Dobre nawyki i cenny relaks

Walka z lękiem będzie łatwiejsza, jeśli właściwie uporządkujemy nową rzeczywistość i znajdziemy w niej czas na rzeczy, które nas relaksują. Dla naszego zdrowia psychicznego bardzo ważne jest zachowywanie tzw. higieny życia: dbanie o regularny sen i odżywianie, bycie aktywnym, a także funkcjonowanie w dobrych, bliskich relacjach.

Aby nasze funkcjonowanie utrzymywało się na optymalnym poziomie, potrzebne jest działanie według wypracowanych przez nas reguł. Nasze codzienne “procedury” (na przykład poranne ćwiczenia, kawa po śniadaniu, wieczorny spacer) pomagają nam zwiększyć poczucie bezpieczeństwa oraz odpowiednio rozkładać siły na zbliżające się wyzwania. Pomocne jest też stosowanie technik relaksacyjnych, które – co udowodniły badania – redukują poziom stresu, bezsenność i zmęczenie, zmniejszają nasilenie ataków paniki i bardzo dobrze wpływają na naszą kondycję psychofizyczną.

Izolacja i negatywne emocje

Wielu z nas, prócz lęku, odczuwa dyskomfort wynikający z ograniczeń w codziennym funkcjonowaniu. Nawet jeśli wiele z nich zostało już zniesionych, wewnętrzny barometr podpowiada nam, że może jeszcze lepiej poczekać z wizytą u dziadków i odłożyć spotkanie z przyjaciółmi. Czy wyjście do kina w maseczce i siedzenie z daleka od innych faktycznie sprawi nam radość?

Te ograniczenia wywołują złość, poczucie niesprawiedliwości, frustrację. Czasem niektórzy z nas wyładowują te emocje na najbliższych. Złość jest emocją, która – podobnie jak lęk – bywa potrzebna. Podobnie jak lęk, nie może jednak przejąć nad nami kontroli. Kiedy się pojawia, dobrze jest mieć jej świadomość. Znać słowa, które mogą opisać nasz stan i wiedzieć, jak sobie z nim radzić.

Jeśli w ostatnich miesiącach odczuwasz ciągłe lęki związane z pandemią, gorzej śpisz, częściej ulegasz frustracji i trudno ci odnaleźć się w zmieniających się ograniczeniach – wiedz, że nie jesteś sam. Wielu z nas czuje się dokładnie tak samo. Psycholodzy zwracają uwagę na zwiększającą się liczbę osób potrzebujących konsultacji, prognozują nawet pojawienie się powszechnego syndromu stresu pourazowego.

Dzisiaj nie tylko prywatne gabinety, ale także uczelnie, fundacje, stowarzyszenia, szkoły terapeutyczne czy instytucje kościelne uruchamiają bezpłatną pomoc psychologiczną dla osób, które potrzebują pomocy w związku z pandemią. Dostępne są infolinie i grupy wsparcia.

Jeśli nie musisz po taką pomoc sięgać, po prostu zadbaj o siebie. Nie oglądaj zbyt wielu wiadomości. Pozostań w kontakcie z ludźmi, którzy są dla Ciebie ważni, nawet jeśli nie jest to jeszcze kontakt bezpośredni. Opracuj swój plan dnia, znajdź w nim miejsce na relaks, ale też na pomaganie innym. Zadbaj o swoje ciało, narzuć sobie „czas niemyślenia o troskach” i… trzymaj się. Każda pandemia kiedyś się kończy.

Udostępnij ten artykuł